czwartek, 26 stycznia 2017

CZEŚĆ!
Dzisiaj chciałem wam opowiedzieć o moich marzeniach i ze wszystkimi udrękami które spotkałem na drodze do ich spełnienia . Więc tak wiem że jestem jeszcze dzieckiem ale coś trochę wiem jak to jest jak inni śmieją się z nas i z naszych pasji ja tak miałem w poctawówce moim marzeniem było i nadal jest wystąpienie w jakimś muzycznym realitiszoł nadał o tym marze że kiedyś wyjdę na wielką scena stanę przed publicznościom i oni mnie pokochają i tak jak mówiłem wcześniej w poctawówce głownie z tego się zemnie nabijali . Po czym moim marzeniem było bycie ministrantem szczerze nie ciągnie mnie do służby przy ołtarzu.No i doszedłem  do sedna moim najskrytszy marzeniem była i nadal jest gra na skrzypcach ale tak dlaczego skrzypce  dlatego że porostu zachwyca mnie ich dźwięk  a najwięcej marze o tym aby móc grać  najpiękniej jak się tylko da . Moją radom na przyszłość jest SPEŁNIAJ SWOJE MARZENIE NAWET GDY SĄ NA PRAWDĘ PORĄBANE.  :)